poniedziałek, 17 czerwca 2013

what now?

jak już zauważyliście, nie było mnie tu masę czasu. nie miałam weny, czasu ani ochoty na pisanie i prowadzenie tego bloga, wybaczcie. teraz się to nie zmieniło. chyba powinnam go zawiesić, lub usunąć. ale don't worry. nie odchodzę, bo nie umiem. założyłam nowego bloga z nieco inną koncepcją i mam nadzieję, że to już będzie TEN blog.

xoxo

Thalia/Pożeracz Kotów

cat-eater 

4 komentarze:

  1. ;___; Ehh... A tak niesamowicie wciągnęło mnie to opowiadanie. No cóż... Ogromnie mi przykro, że zawieszasz, jednak... Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz sobie jakiś temat, który w pełni ci odpowiada :) Czekam na twoje dzieła z niecierpliwością! XD
    XoXo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiedziałam, że zrezygnowałam z tego opowiadania. jest niedopracowane, wymaga poprawek, a jak z nim skończę, to gwarantuję ci, ze je wrzucę, ale już nie tutaj. Teraz zaczęłam pisać frerarda ;>

      Usuń
  2. Witaj, witaj,
    dopiero co natrafiłam na Twój blog, bardzo mnie wciągnął, szkoda, ze go zawieszasz, ale mam nadzieję, że pojawi się niedługo coś nowego... A co do tego drugiego, którego podałaś link niebawem zawitam...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż wena czasem przemija... ALE JAK WRACA TO Z PODWÓJNĄ MOCĄ! Tego Ci życzę i zapraszam cię (czytelników także) do mnie na nowo-rozpoczęty blog-opowiadanie ;) Mile widziane trzymanie kciuków w postaci komentarzyka czy cuś -> przepraszam za spamik ;(
    http://sztuka-to-eksplozja-katsu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń